Elektryczny autokar MAN Lion’s Coach E

W nowoczesnym świecie transportu pojawił się autokar stworzony z myślą o osobach, które nie do końca cenią sobie długie podróże. MAN zaprezentował Lion’s Coach E, elektrycznego giganta, który zmienia sposób myślenia o wycieczkach autokarowych.
Tradycyjne wspomnienia z autokarowych wycieczek, kiedy podróż przebiegała w ciągłym ruchu, mają szansę odejść w zapomnienie. Lion’s Coach E, z deklarowanym zasięgiem 650 kilometrów, w praktyce może zaoferować mniej, zwłaszcza w trudniejszych warunkach. Pojazd musi być ładowany, co oznacza dłuższe postoje.
Producent twierdzi, że z ładowaniem o mocy 375 kW, autokar z mniejszą baterią (356 kWh) naładowany będzie w godzinę, zaś większy akumulator (536 kWh) potrzebuje dwóch godzin. Niestety, każdy, kto zna się na elektrycznych pojazdach, wie, że ostatnie 20% ładuję się znacznie wolniej.
W efekcie, nowy Lion’s Coach E, zamiast nieprzerwanego podróżowania, wymusi na pasażerach dłuższe przerwy na ładowanie. Autokar ten, o długości prawie 14 metrów, wadze 27 ton i pojemności na 61 pasażerów, oferuje także lepszą aerodynamikę, porównywalną do niektórych SUV-ów.
Czy taki pojazd jest odpowiednią odpowiedzią na obecne potrzeby rynku turystycznego? MAN planuje rozpocząć produkcję w przyszłym roku w Ankarze, ale pojawia się pytanie: czy pasażerowie będą gotowi na długie oczekiwanie na naładowanie baterii?