Kara za brak OC: nowa szansa dla kierowców

Kara za brak OC: nowa szansa dla kierowców

Kara za brak ważnej polisy OC na samochód to jedna z najbardziej surowych sankcji, która może kosztować kierowców nawet 9 tys. zł. Wystarczy tylko jednodniowa przerwa w ubezpieczeniu, aby stanąć w obliczu wysokiej kary, od której z reguły nie ma możliwości odwołania.

Niektórzy twierdzą, że udałoIm się zmniejszyć nałożoną karę, ale to bardziej legenda niż fakt. W rzeczywistości, po ostatnim wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego, pojawiła się nadzieja na możliwość złożenia odwołania.

W 2025 roku, kierowcy mogą spodziewać się opłaty karnej, oscylującej od 1 870 zł za jeden dzień do 9 330 zł, jeśli brak OC trwa dłużej niż 14 dni. To z pewnością może pogorszyć sytuację finansową wielu osób, które zapomniały o ubezpieczeniu.

Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny (UFG) od lat wysyła wezwania do zapłaty, jednak wojewódzkie sądy administracyjne uznawały, że pisma UFG nie są decyzjami administracyjnymi i nie podlegają zaskarżeniu. Rzecznik Praw Obywatelskich, zauważając nieprawidłowości w tym procederze, złożył skargę, argumentując, że wezwanie UFG spełnia cechy decyzji administracyjnej.

Pomimo że Naczelny Sąd Administracyjny (NSA) potwierdził, iż kara za brak OC ma charakter administracyjny i że UFG działa jak organ administracji publicznej, to jednak ukarany kierowca nadal nie uniknie płacenia. Nowe przepisy dają jednak nadzieję na możliwość obrony, co oznacza, że kierowcy będą mieli szansę argumentować swoje racje w przypadku problemów z ubezpieczeniem.