Niemcy walczą o zakaz samochodów spalinowych

Niemcy walczą o zakaz samochodów spalinowych

Data 2035 zbliża się nieubłaganie jako termin, po którym rejestracja nowych samochodów spalinowych ma być zakazana. W Niemczech podejmuje się kroki w celu zmian, które mogą wpłynąć na przyszłość motoryzacji w Europie.

Unia Europejska złagodziła ostatnio przepisy dotyczące emisji CO2, zmieniając sposób obliczania średnich wartości w gamie modeli z rocznych na trzyletnie. Mimo to normy pozostają restrykcyjne, co prowadzi do ograniczeń w ofercie producentów i podwyżek cen, a w konsekwencji do spadku sprzedaży oraz zwolnień w przemyśle motoryzacyjnym.

Pomimo rozmów o przesunięciu zakazu rejestracji nowych aut spalinowych, do tej pory nie podjęto konkretnych decyzji, a UE utrzymuje stanowisko, że plan ten zostanie wprowadzony w życie zgodnie z harmonogramem. Niemcy, jako jedni z głównych krytyków tego pomysłu, walczą o jego zmianę.

VDA, niemiecka organizacja branżowa, apeluje o złagodzenie zakazu, postulując możliwość rejestracji hybryd typu plug-in oraz aut zasilanych paliwami syntetycznymi. Umożliwienie ich rejestracji mogłoby również ochronić wiele miejsc pracy w Europie.

Jednak istnieją także przeciwnicy tych zmian. Organizacja Transport & Environment ostrzega, że przychylając się do postulatów VDA, emisja CO2 mogłaby wzrosnąć nawet o 33%, a udział modeli elektrycznych w rynku zmniejszyłby się. Obawy te koncentrują się na długoterminowej wizji przyszłości przemysłu motoryzacyjnego w Europie.

Decyzje dotyczące przyszłości motoryzacji mają ogromne znaczenie, a czas do 2035 roku szybko upływa. W obliczu zmieniającej się sytuacji rynku, zarówno ze strony producentów, jak i regulacji, wiele kwestii wciąż pozostaje otwartych.