Pickupowy szał w USA - europejscy producenci przegrani

Pickupowy szał w USA - europejscy producenci przegrani

W Stanach Zjednoczonych pickupy cieszą się niespotykaną popularnością, co sprawia, że wysiłki europejskich producentów w tym segmencie są z góry skazane na niepowodzenie. W marcu 2023 roku Amerykanie nabyli 1,6 miliona samochodów, co odpowiada całkowitej sprzedaży w Polsce przez trzy lata.

Największym beneficjentem tej sytuacji okazał się koncern General Motors, który produkuje wiele pojazdów w Kanadzie i Meksyku, co pozwala mu uniknąć wysokich ceł. W marcu sprzedano szczególnie dużo tańszych egzemplarzy, co przyczyniło się do wzrostu sprzedaży w segmencie pickupów o 11% w porównaniu do roku wcześniejszego.

Nie dziwi zatem fakt, że wśród 11 najchętniej kupowanych modeli w USA w marcu znalazły się aż pięć pickupów: Ford F-150, Chevrolet Silverado oraz RAM Pickup. Ford sprzedał 190 tys. pickupów F-serii, a Chevrolet 127 tys. modeli Silverado.

Amerykańscy klienci mają do wyboru różnorodne silniki w pickupach. Ford F-150 oferuje m.in. jednostki 2.7 V6 Ecoboost i 5.0 V8, podczas gdy Silverado dysponuje szerokim wachlarzem silników, w tym diesla 3.0 oraz benzynowego 2.7 Turbo. Emisja CO2 w tych pojazdach jest z pewnością wysoka, co nie przeszkadza w ich sprzedaży.

W USA panuje specyficzny klimat, w którym dominują duże samochody. Małe pojazdy, takie jak Chevrolet Trax czy Toyota Corolla, zajmują odległe miejsca w rankingu sprzedaży. Władze Stanów Zjednoczonych odrzucają propozycje ograniczania emisji, co sprawia, że Amerykanie mogą bez przeszkód nabywać wielkie samochody, mimo braku realnej potrzeby.

Unia Europejska, stawiając na zerową emisję CO2, stoi w opozycji do amerykańskich praktyk. Krytycy twierdzą, że Amerykanie nie powinni zasłaniać się wolnością w kontekście zakupów, podczas gdy Europejczycy są zmuszani do ograniczeń w imię ekologii. Istnieją obawy, że USA podjęły decyzje chroniące ich rynek, nie zwracając uwagi na globalne konsekwencje.

Osobiście, autor miał okazję testować pickupy, jak RAM 5.7 Hemi oraz Ford F-150. Jednak za każdym razem doświadczył nieprzyjemnych odczuć związanych z ich dużymi gabarytami, słabą dynamiką oraz niepraktycznością. Mimo ich popularności, autor zauważa brak komfortu i zwrotności tych pojazdów, co skłania do zastanowienia, dlaczego tak wiele osób je wybiera.