Płatna aktualizacja Tesli – warto czy nie?

Tesla wprowadza nową politykę, która z pewnością zaintryguje właścicieli Modelu Y. Płatna aktualizacja, znana jako Acceleration Boost, kosztuje 7,5 tys. zł i może być kluczem do zwiększenia mocy pojazdu.
W przeszłości, aby poprawić osiągi swojego samochodu, wielu właścicieli musiało sięgnąć po niełatwe metody, a dziś wystarczy kilka kliknięć i stabilne połączenie internetowe. Tesla postanowiła zaoferować tę innowacyjną funkcję użytkownikom najnowszego Modelu Y Juniper, a jej wsparcie pozwala na zauważalne przyspieszenie.
Model Y Juniper, aktualizowana wersja na rok 2026, dostępna przede wszystkim w wydaniu Long Range z napędem na wszystkie koła, umożliwia użytkownikom dodatkowe wydobycie 100 KM mocy. To oznacza, że czas potrzebny na przyspieszenie do 100 km/h skraca się z 4,6 sekundy do 4,2 sekundy.
Choć dla wielu 0,4 sekundy to istotna różnica, inni mogą uznać ją za znikome poprawienie osiągów. Warto zadać sobie pytanie, czy wydanie 2000 dolarów na taką aktualizację jest opłacalne. Mimo że cena w Polsce nie została jeszcze potwierdzona, wiadomo, że aktualizacja będzie dostępna w Europie, Ameryce Północnej, Azji oraz Australii.
Należy pamiętać, że dodatkowa moc nie uczyni Modelu Y Juniper tak szybkim, jak jego poprzednia wersja Performance, która osiąga 100 km/h w jedynie 3,5 sekundy. Klienci, którzy poszukują balansu między wydajnością a ceną, mogą rozważyć Acceleration Boost jako alternatywę do zakupu bardziej zaawansowanego i droższego modelu.
Interesującą opcją jest możliwość zwrotu pieniędzy, jeśli aktualizacja nie spełni oczekiwań użytkownika. Tesla daje 48 godzin na przetestowanie tej funkcji, co daje wystarczająco dużo czasu na ocenę zastrzyku mocy. Jednakże warto mieć na uwadze, że po zainstalowaniu Acceleration Boost, zasięg wynoszący 586 km według normy WLTP może nieco się zmniejszyć.