Jak postępować przy wypadku drogowym w 2025 roku

W roku 2025 na kierowców w Czechach czekają istotne zmiany w procedurze postępowania po wypadkach drogowych. W obliczu tak nieprzyjemnej sytuacji, jaką jest kolizja, kluczowe jest zrozumienie nowych zasad oraz tego, jak postępować, aby nie złamać przepisów i nie stracić na polisach ubezpieczeniowych.

Pierwszym krokiem po wypadku jest zatrzymanie się oraz zabezpieczenie miejsca zdarzenia. Ucieczka z miejsca wypadku może skutkować nałożeniem 7 punktów karnych oraz mandatem do 5000 CZK. Jeśli zaś nie wezwać pomocy medycznej, grozi podobna kara, a nawet pozbawienie wolności do 2 lat. Następnie, należy wyłączyć silnik, włączyć światła awaryjne oraz ustawić trójkąt ostrzegawczy.

W przypadku rannych, potwierdź ich stan i pomagaj w wychodzeniu z pojazdu, a także przekaż im kamizelki odblaskowe. Niezwykle istotne jest, aby osoby ranne nie były przenoszone, jeśli istnieje podejrzenie urazu kręgosłupa.

W przypadku poważniejszej kolizji, należy wezwać centralną linię alarmową 112. W trudnych okolicznościach, pomimo stresu, staraj się komunikować spokojnie i jasno, podając swoje dane oraz szczegółowy opis miejsca zdarzenia i stanu poszkodowanych.

Od 1 kwietnia 2025 roku zasady dotyczące wezwania policji do wypadku ulegają zmianie. Nowy próg odpowiedzialności wynosi 200 000 CZK, co oznacza, że funkcjonariusze będą wzywani, tylko jeśli doszło do obrażeń ciała, uszkodzenia mienia osób trzecich, bądź jeśli uczestnicy nie mogą się porozumieć w kwestii winy.

W przypadku mniejszych szkód i braku poważnych obrażeń, uczestnicy powinni wypełnić Zapis Wypadku Drogowego, co można teraz zrobić także elektronicznie, co znacznie przyspiesza cały proces. Gdy którykolwiek z uczestników wypadku nie jest pewny wysokości szkód, zawsze warto wezwać policję, aby uzyskać fachową pomoc oraz dokumentację.

Warto również wspomnieć o majetku osób trzecich, który obejmuje wszelkie uszkodzenia, które nie dotyczą samych uczestników zdarzenia, takich jak parkowane samochody czy infrastruktura drogowa. Przepisy jednoznacznie wskazują, że pojazdy finansowane na leasing nie są uważane za własność uczestników wypadku.