Zmiany w przemyśle motoryzacyjnym w Europie

Zmiany w przemyśle motoryzacyjnym w Europie

W ostatnich dniach na europejskim rynku motoryzacyjnym zagościły niepokojące wiadomości związane z proponowanym ograniczeniem dla przemysłu samochodowego. W związku z projektem, który miał na celu włączenie włókna węglowego do listy substancji niebezpiecznych, pojawiły się poważne obawy o przyszłość produkcji.

Dokument przygotowany przez Komisję ds. Środowiska, Klimatu i Bezpieczeństwa Żywności dotyczy cyklu życia oraz recyklingu produktów zawierających włókno węglowe. Obawy wyrażane przez europarlament dotyczą zdrowia ludzkiego, gdyż podczas przetwarzania do atmosfery mogą przenikać substancje, które w kontakcie ze skórą lub błonami śluzowymi potencjalnie prowadzą do problemów zdrowotnych.

Portal Nikkei Asia jako pierwszy informował o planach włączenia włókna węglowego na listę substancji niebezpiecznych, porównując je do kadmu, ołowiu, rtęci i chromu sześciowartościowego. Warto zaznaczyć, że nie byłby to całkowity zakaz, lecz znaczne ograniczenie, ponieważ w przypadku pozostałych substancji z listy wciąż wykorzystuje się różne wyjątki.

Wprowadzenie takiej nowelizacji, które miałoby obowiązywać od 2029 roku, okazałoby się ogromnym zagrożeniem dla przemysłu motoryzacyjnego, który z 20% udziałem w światowym zużyciu tej surowca zajmuje trzecie miejsce na liście jego największych odbiorców.

W celu uzyskania oficjalnego stanowiska, redakcja włoskiego portalu Motor1 skontaktowała się z europejskim parlamentem. Zgodnie z odpowiedzią, plan włączenia włókna węglowego na listę substancji niebezpiecznych został ostatecznie porzucony, co oznacza, że dla europejskiego przemysłu samochodowego sytuacja pozostaje bez zmian.