Jak chronić córkę przed motocyklistami?

Jak chronić córkę przed motocyklistami?

Masz córkę? To na pewno wiesz, że widok motocyklisty, który ją obserwuje, może budzić niepokój. Wraz z nadchodzącym latem przypominają się niebezpieczeństwa związane z przejażdżkami na motocyklach, o których ostatnio mniej słyszeliśmy, głównie z powodu chłodnej pogody w maju i czerwcu.

Szybko jednak nadchodzi cieplejszy okres, a kończący się rok szkolny sprawia, że przypadków, jak ten z Sochaczewa, będzie coraz więcej. Gdy młody motocyklista oferuje przejażdżkę, nie zawsze myśli o konsekwencjach swojego działania.

Czy da się jakoś zabezpieczyć naszą nastoletnią córkę przed takimi sytuacjami? Zbudować jakieś zasieki, aby nie mogła spotkać motocyklisty? Kiedy przyjeżdża do niej atrakcyjny młodzieniec na motorze, zaczyna się najgorszy koszmar rodzica. Czy po takiej przejażdżce dziewczyna wróci do domu? Motocykl w połączeniu z młodzieńczym umysłem to niebezpieczna mieszanka.

W przypadku wspomnianej pary z Sochaczewa skończyło się dość nieprzyjemnie, a na myśl o tym, ile historii latem może zakończyć się znacznie gorzej, robi się nieprzyjemnie.

Do policji z Sochaczewa dotarł motocyklista, który nie chciał poddać się kontroli. Po krótkiej chwili zwolnił, ale postanowił uciekać. Policjanci rozpoczęli pościg, który trwał 20 kilometrów, podczas gdy na motocyklu jechała 16-letnia pasażerka.

Kierowca, mający zaledwie 17 lat, nie posiadał uprawnień do prowadzenia, ale na szczęście był trzeźwy. Odpowie za niezatrzymanie się do kontroli, co może skutkować karą od 3 miesięcy do 5 lat więzienia, oraz za kierowanie bez uprawnień. Stan techniczny motocykla był na tyle zły, że policja zatrzymała jego dowód rejestracyjny.

Prawdziwą karą za jego czyny powinien być jednak wyrok od ojca dziewczyny. 5 lat więzienia to i tak niewiele w porównaniu do ewentualnych konsekwencji, jakie mogą wyniknąć z lekkomyślności motocyklistów.