Nowe przepisy dotyczące fotografowania dla kierowców

Nowe przepisy dotyczące fotografowania dla kierowców

Od 17 kwietnia obowiązuje nowy zakaz fotografowania obiektów wojskowych oraz infrastruktury krytycznej, który budzi wiele kontrowersji wśród kierowców. To, czego nie można negować, to fakt, że kwestia ta powinna być traktowana z większą powagą, a nie pozostawiana w gestii uznaniowości policjantów.

Nowe przepisy wprowadzają znaczące ograniczenia, które nie tylko mają na celu ochronę ważnych obiektów, ale również wpływają na codzienne życie kierowców korzystających z wideorejestratorów. Dotychczas istniał zakaz fotografowania, ale bez konkretnych regulacji. Teraz, obiekty, które są objęte zakazem, będą oznaczone specjalnymi tabliczkami, rozmieszczonymi co 300 metrów, co podnosi ryzyko przypadkowego uchwycenia takich miejsc przez rejestratory w pojazdach.

Zarówno kierowcy, jak i osoby korzystające z kamer w samochodach, powinny być świadome kary grzywny lub nawet aresztu, jeśli nie dostosują się do nowych przepisów. Codzienne nagrywanie może stać się powodem nieprzyjemności, gdyż każdy przejazd obok oznaczonego obiektu wymaga wyłączenia rejestratora lub chowania go, aby uniknąć niepotrzebnych problemów.

Komendant Główny Policji, Marek Boroń, zapewnia, że funkcjonariusze będą brali pod uwagę kontekst nagrania. Jednak w przepisach nie ma słowa na temat jakiejkolwiek elastyczności, co oznacza, że kierowcy są pozostawieni na łasce interpretacji i decyzji policjantów. To rodzi obawy o brak spójności w egzekwowaniu prawa.

Ministrowie, w tym Tomasz Siemioniak, starają się uspokoić kierowców, jednak wielu z nich zadaje sobie pytanie, dlaczego wprowadzane są przepisy, które w praktyce mogą okazać się martwe. Naszą propozycją dla kierowców z rejestratorami jest złożenie wniosków o możliwość monitorowania i nagrywania obiektów z zakazem, co z pewnością uprościłoby wiele sytuacji.