Podwyżki na autostradzie A2 - nowy cennik

Podwyżki na autostradzie A2 - nowy cennik

Na autostradzie A2 nastał czas podwyżek, które wejdą w życie 11 marca 2025 roku. Choć zjawisko to nie jest zaskoczeniem, to kierowcy muszą przygotować się na nowe stawki opłat.

Jedyną niepokojącą rzeczywistością jest złożony system zarządzania polskimi autostradami, gdzie każda droga podlega innym regulacjom oraz zarządom. W praktyce oznacza to istnienie czterech odmiennych systemów poboru opłat, co wprowadza dodatkowe zamieszanie.

Na A4, między Krakowem a Katowicami, koncesjonariusz kończy swoją umowę, co odbija się na kosztach dla kierowców. W różnych częściach A1 można wstrzymać pobieranie opłat, jednak wiąże się to z koniecznością dodatkowego wynagrodzenia dla operatora z budżetu państwa. W międzyczasie GDDKiA, odpowiedzialna za zarządzanie innymi odcinkami A2, całkowicie zniosła opłaty po ich wcześniejszym obniżeniu w ramach decyzji rządowej.

Na drodze zarządzanej przez Autostrady Wielkopolskie, gdzie umowa obowiązuje do 2037 roku, podwyżki są normą i następują co pół roku. Ostatnia miała miejsce we wrześniu, więc nadchodząca zmiana jest przewidywalna.

Jakie są nowe stawki za przejazd 50-kilometrowymi odcinkami autostrady A2? Kierowcy nowego cennika mogą się spodziewać:

  • 18 PLN – Kat. 6 (motocykle) z bonifikatą 50 proc. dla Kat. 1,
  • 36 PLN – Kat. 1 (pojazdy osobowe o dwóch osiach),
  • 60 PLN – Kat. 2 (pojazdy z dwiema osiami, z przyczepami),
  • 92 PLN – Kat. 3 (pojazdy z trzema osiami lub z przyczepami),
  • 138 PLN – Kat. 4 (pojazdy z więcej niż trzema osiami),
  • 360 PLN – Kat. 5 (pojazdy ponadnormatywne).

Nie zmienia się koszt przejazdu odcinkiem Świecko-Nowy Tomyśl, który wynosi 18 zł dla pojazdów kategorii 1. Jednak za przejazd całą autostradą A2 samochodem osobowym, gdy planujemy powrót, wydamy aż 252 zł.

Porównując to z roczną winietą w Czechach wynoszącą ponad 400 zł, łatwo zauważyć, że korzystając z płatnych odcinków A2, szybko przekroczymy ten koszt, wystarczy tylko przejechać się raz w tę i z powrotem. Czas trwa do 2037 roku, miejmy nadzieję, że uda się przetrwać te niesprzyjające zmiany.