Great Wall Motor rozwija supersportowy samochód

Chińska marka Great Wall Motor planuje wprowadzenie na rynek supersportowego samochodu, który, co zdumiewające, nie będzie elektryczny. Czy to oznacza, że włoscy potentaci powinni się obawiać?
Jack Wei, prezes Great Wall Motor, został niedawno zauważony podczas przejażdżki Ferrari SF90, co może wydawać się typowe dla wielu szefów koncernów motoryzacyjnych. Jednak ta sytuacja może mieć znacznie większe znaczenie dla przyszłości firmy.
Great Wall stawia sobie ambitne cele, pragnąc stworzyć sportowe auto, które zwróci uwagę na nowego gracza w segmencie supersamochodów. Mimo że trudno będzie im dorównać prestiżowi Ferrari, ich aspiracje, aby wprowadzić coś wyjątkowego, nie są wcale małe. Przejażdżka Ferrari może okazać się pomocna w znalezieniu kluczowych inspiracji.
Co ciekawe, nowy model nie będzie elektryczny. Chińskie marki już teraz oferują samochody o imponujących mocach, sięgających 800 czy 1000 KM, ale Great Wall ma inne plany. Nowy model, choć jego nazwa nie została jeszcze ujawniona, może być zasilany silnikiem spalinowym lub jako hybryda plug-in. Wersja hybrydowa wydaje się bardziej prawdopodobna.
Wcześniej pojawiały się spekulacje na temat obecności silnika V8, ale według źródeł, jest on „za duży” na ten projekt. Nie wiadomo jeszcze, czy Great Wall będzie rozwijać nową jednostkę, czy skorzysta z dostępnych silników. Ich model Tank 700 dysponuje potężnym, podwójnie doładowanym silnikiem V6, a Tank 500 Hi4-Z oferuje 851 KM z silnika 2.0.
W Chinach już teraz istnieje kilka sportowych modeli, jak BYD Yangwang U9 czy GAC Aion Hyper SSR. Great Wall dołącza do tego wyścigu, podkreślając, że ich samochód musi „podnieść adrenalinę i wywołać eksplozję dopaminy”. Chociaż przeprowadzono już pewne testy na torze Nurburgring, napotkano trudności związane z kosztami oraz jakością konstrukcji karbonowych. Wkrótce jednak Great Wall zaprezentuje model sportowy o mocy 800, 1000, a może nawet 1500 KM. Choć obecnie nie stanowi zagrożenia dla europejskich i amerykańskich liderów, rynek ten na pewno nie jest już tak bezpieczny jak kiedyś.