Nissan N7 z 20 tys. zamówień w Chinach

Nissan, marka z wieloma wyzwaniami na rynku japońskim, zaskakuje sukcesem swojego nowego sedana N7 w Chinach. W ramach współpracy z lokalnym partnerem, Dongfengiem, model ten zdobył aż 20 tys. zamówień od momentu debiutu, co jest imponującym wynikiem dla jednego modelu w jednym kraju.
Przyjrzyjmy się szczegółom, które przyczyniły się do tego sukcesu. W 2024 roku Nissan w Polsce sprzedał 9386 samochodów, co oznacza wzrost o 41,38% w porównaniu do roku ubiegłego. Dzięki temu Nissan N7, pomimo kryzysu w Japonii i planów sprzedaży udziałów w Renault, uzyskał znakomity odbiór w Chinach.
N7 to sedan o zaskakująco przestronnych wymiarach: 4930 mm długości, 1895 mm szerokości i 1487 mm wysokości. Oferuje dwa warianty mocy – 215 lub 268 KM, a także akumulatory o pojemności 58 lub 73 kWh, co umożliwia szybkie ładowanie akumulatora do 400 km zasięgu w jedynie 19 minut.
Wnętrze N7 zachwyca nowoczesnym designem i technologicznymi rozwiązaniami. Centralny ekran o przekątnej 15,6 cala oraz system audio złożony z 14 głośników zapewniają doskonałe warunki do podróży. Dodatkowo, samochód wyposażono w panoramiczny dach, lodówkę oraz nastrojowe oświetlenie LED w 256 kolorach, co sprawia, że każdy detal jest dopracowany.
Funkcjonalność N7 wzmocniona jest przez nowoczesne technologie, takie jak autopilot do jazdy w mieście i na autostradzie oraz fotele z 49 czujnikami, które na bieżąco dopasowują parametry siedzisk do potrzeb pasażerów. Całość dostępna jest w cenie około 100 tys. zł, co w porównaniu do europejskich odpowiedników wydaje się być wyjątkową okazją.
Pomimo że N7 nie jest hybrydą, wyniki jego sprzedaży w Chinach mogą skłonić Nissana do rozważenia jego wprowadzenia na rynek europejski. Możliwe, że model ten mógłby zdobyć uznanie również w Starym Kontynencie, zwłaszcza w porównaniu do konkurencyjnych sedanów oferowanych przez inne marki.