Super Mustang Mach-E: elektryczna bestia Forda

Ford ponownie zaskakuje świat motoryzacji, prezentując nową, elektryczną bestię zwaną Super Mustang Mach-E. Ten niezwykle zaawansowany model wyróżnia się jako nowa broń w zbliżającym się wyścigu Pikes Peak International Hill Climb, który znany jest z ekstremalnych wyzwań.
W tegorocznym, już 103. wyścigu, Ford zamierza zdobyć szczyt góry Pikes Peak z niespotykaną dotąd technologią. Po takich osiągnięciach, jak triumfalny SuperVan 4.2 oraz pickup F-150 Lightning SuperTruck, nadszedł czas na stworzenie imponującego elektrycznego SUV-a z rodziny Mustang.
Tak jak w przypadku wcześniejszych modeli wyścigowych, Super Mustang Mach-E ma pewne stylistyczne elementy nawiązujące do produkcji seryjnej. Mimo to, samochód jest zaprojektowany jako wyspecjalizowana konstrukcja, z unikalnym układem napędowym oraz lekką, w pełni karbonową karoserią, która maksymalizuje aerodynamikę. Warto szczególnie zwrócić uwagę na to, że model ten generuje oszałamiające 2,77 tony docisku.
Choć Ford jeszcze nie ujawnia wszystkich szczegółów dotyczących technicznych możliwości nowego Mustanga, można się spodziewać, że, podobnie jak w przypadku F-150 Lightning SuperTruck, również i tu wykorzystane zostaną dwa lub więcej potężnych silników elektrycznych, które mogą dostarczyć moc przekraczającą 1400 koni mechanicznych (1030 kW). W ubiegłorocznym modelu zastosowano także zaawansowany akumulator litowo-polimerowy, co sugeruje, że nowy Mustang również będzie niezwykle wydajny.
Warto również zauważyć, że za kierownicą nowego modelu ponownie zasiądzie doświadczony kierowca Romain Dumas. To właśnie on zdobył dwa zwycięstwa dla Forda w otwartej klasie w ostatnich latach (2023 i 2024). Już 22 czerwca 2025 roku przekonamy się, jak Super Mustang Mach-E poradzi sobie na trasie pełnej wyzwań i adrenaliny!