Toyota Corolla FX Edition - nowa wersja kultowego modelu

Toyota postanowiła dodać trochę pikanterii do swojej popularnej Corolli, wprowadzając limitowaną wersję o nazwie FX Edition. To nawiązanie do usportowionej Corolli sprzed lat, która wzbudzała wiele emocji wśród fanów motoryzacji.
Toyota Corolla, dostępna na rynku od niemal sześciu dekad, może pochwalić się wieloma interesującymi sportowymi wersjami. Obecna GR Corolla jest jednym z najlepszych modeli, ale warto również zwrócić uwagę na wersje sprzed lat. Dlatego firma postanowiła wprowadzić FX Edition, która odświeża wspomnienia o modelu FX16 z 1987 roku.
FX Edition przypomina o legendarnej Corolli GT-S, która była samą esencją klasowego sportowego hatchbacka. Ta wersja wyróżniała się silnikiem 4A-GE o pojemności 1,6 litra, którego moc początkowa wynosiła 116 KM, a z czasem wzrosła do 135 KM. Choć te liczby mogą wydawać się niewielkie w porównaniu do dzisiejszych standardów, w swoim czasie była to jedna z najbardziej ekscytujących propozycji na rynku.
Nowa edycja FX Edition przyciąga wzrok sportowymi akcentami, takimi jak czarny spojler na klapie bagażnika oraz nowe kolory lakierów: pomarańczowy Inferno, biały Ice Cap, a także niebieski Crush. Szczególnie interesują się unikatowe, 18-calowe felgi malowane na biało.
Wnętrze Corolli FX Edition to kolejna gratka dla miłośników sportowego stylu. Sportowe fotele Sport Touring, obite skórą i zamszem, dodatkowo podkreślone pomarańczowymi przeszyciami, nawiązują do modelu FX16. Ten kolor pojawia się również na bocznych panelach drzwi, kierownicy oraz mieszku dźwigni biegów.
Warto jednak zaznaczyć, że mimo usportowionego charakteru, Corolla FX Edition nie doczeka się mocniejszego silnika. Model ten będzie napędzany tym samym, dwulitrowym silnikiem benzynowym o mocy 169 KM i momencie obrotowym 205 Nm. To więcej niż w przypadku starego GT-S, ale nowoczesna motoryzacja sprawiła, że Corolla stała się cięższa przez ostatnie 40 lat.
Corolla FX Edition trafi do salonów sprzedaży jesienią tego roku, jednak niestety w Polsce nie będzie jej dostępnej, ponieważ jest to wersja stworzona specjalnie na rynek amerykański. Japońska firma jeszcze nie ujawniła ceny, ale spodziewana jest w granicach 30 tys. dolarów (około 113 tys. zł).